Optymalizuj logistykę w firmie: Aktualne trendy i sprawdzone rozwiązania dla Twojego biznesu

Zaloguj się

Czym skorupka za młodu..., czyli na początku kariery logistycznej [...]

Podejmując się napisania kilku słów na temat edukacji logistycznej, postanowiłem zwrócić uwagę nie na spektakularne dokonania menadżerów logistyki, które są już stosunkowo często opisywane w literaturze, ale na początek drogi, jaką przebywają adepci tej dyscypliny naukowej. Wydaje się to o tyle bardziej interesujące, że częściej jesteśmy skłonni pisać o zawartości merytorycznej programu studiów, o pożądanej "sylwetce" absolwenta, którą chcemy uzyskać po zakończeniu całego procesu nauczania, a nie o drodze, często przecież niełatwej, dochodzenia do zaszczytów logistycznych. A jest to niewątpliwie bardzo fascynujące zagadnienie, bowiem lektura "złotych" sformułowań zawartych w odpowiedziach studentów często może wywoływać uśmiech na twarzy. Zdając sobie jednak sprawę, jak często znakomitymi fachowcami stają się oni w przyszłości uważam, że taka prezentacja posiada ogromne walory edukacyjne. Dla realizacji tego celu chciałbym posłużyć się odpowiedziami, które pojawiły się podczas zimowej sesji egzaminacyjnej z przedmiotu "logistyka" w roku akademickim 2003/2004 w murach Wydziału Zarządzania i Ekonomiki Usług Uniwersytetu Szczecińskiego. Nie ulega też przy tym żadnej wątpliwości, iż najczęściej podnoszoną przez studentów kwestią na zajęciach jest chęć poznania realiów sfery logistycznej aktywności przedsiębiorstw, tak by łatwiej im było zrozumieć nader często złożoną teorię logistyki. Czy jednak łatwo jest pogodzić praktykę z teorią? Wydaje się, że na tak postawione pytanie jest jeden pewien niezawodny "sposób", który kilka lat temu został znaleziony w dyżurce Komendy Rejonowej Policji w Lublinie. Umieszczono bowiem w niej taki oto napis: "Teoria jest wtedy, kiedy wszystko wiemy, ale nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, ale nikt nie wie dlaczego. Tutaj łączymy praktykę z teorią - tu nic nie działa i nikt nie wie dlaczego …” („Konkrety” 1998, nr 32). Studenci, z racji swojej „wrodzonej” pomysłowości, często wykazywali się dużą elastycznością odpowiedzi, nawet większą niż wynikałoby to z treści samego pytania.

Artykuł pochodzi z czasopisma "Logistyka" 4/2005.
Ostatnio zmieniany w czwartek, 17 maj 2007 16:29
Zaloguj się by skomentować